Co z nowym systemem rang w CS2?

 

Kiedy na serwerach oficjalnie pojawił się Counter-Strike 2, doszło do bardzo wielu fundamentalnych zmian funkcji, które nie były ruszane przez Valve od początku premiery CS:GO. Jednym z takich elementów był system rang, który od początku gry bazował na tym samym i był dla graczy jedną wielką niewiadomą.

 

Sprawdzał się dobrze, aczkolwiek można było doszukać się wielu was, które zapewne zostały dostrzeżone przez deweloperów gry i wyeliminowane w najnowszej produkcji. Choć nie możemy do końca mówisz o wyeliminowaniu samych błędów, ponieważ system ten został całkowicie zrestrukturyzowany i podzielony.

 

 

Premier

Tryb Premier, który to miał zwiastować nową przyszłość matchmakingów okazał się lekkim niewypałem. Przede wszystkim przez ogromną falę cheaterów, którzy czują się tam jak ryba w wodzie. Z jakiegoś powodu Valve nadal ma problem z zażegnaniem oszustów, a ci obrali sobie za cel najnowszy tryb, który bazuje na punktach skill ratingu, tzw. “ELO”. O ile sam pomysł jest świetny i pozwala graczom rozgrywać mecze na podobnym poziomie co platforma Faceit, o tyle przez brak porządnego anti-cheata nie da się spędzić tam więce niż kilkadzieiąt minut.

 

Podział na punkty, osobny ranking - wszystko zapowiadało się dobrze i przede wszystkim zwiastowało “koniec” zewnętrznych platform, ponieważ z uwagi na ten sam tickrate, nie byłoby potrzeby szukania innych opcji. Na papierze może i miało to sens. W praktyce platformy te mają się jeszcze lepiej, a tryb Premier potrzebuje gruntownych zmian, zwłaszcza na tle oszustw związanych z nielegalnym oprogramowaniem, które niszczy grę.

 

 

Rangi w CS 2

Valve ma dobre pomysły, ale nieco gorzej wygląda ich realizacja. Gdy stworzyli osobny tryb Premier, a gry rankingowe zostały przemodelowane w taki sposób, że każda mapa posiada swoją osobną rangę, gracze zachwalali koncepcję, że w końcu zdobyta ranga na rozgrywaniu Mirage’a nie zostanie zaprzepaszczona kilkoma gierkami ze znajomymi na Inferno. Sprawa była tym bardziej sensowna, że było to nowe rozdanie, nowa gra CS 2, a wszystkie rangi zostały zresetowane.

 

Gdzieś jednak występuje lekki dysonans, ponieważ odnoszę wrażenie, że nie zostało to dostatecznie przemyślane. Z uwagi na kilka osobnych rang na mapach, gracze rzadziej rozgrywają pełną pulę map. W CS:GO wszystkie mecze na wszystkich mapach sprowadzały się do jednej rangi. W CS 2, aby otrzymać lepszą rangę, meczów tych należy rozgrywać znacznie więcej lub rozgrywać wyłącznie jedną mapę, aby czynić jakikolwiek progres. Taki obrót spraw przekłada się na to, że osoby, które w starszej wersji miały wysokie rangi, jak np. LEM, Supreme czy Global Elite, aktualnie spoczywają gdzieś pomiędzy Goldem a Kałachem, nie mogąc wbić wyższej rangi.

 

 

Pomysł z podzieleniem gier na mecze rankingowe i Premier był naprawdę trafiony. Moim zdaniem nie zostało to jednak idealnie wyważone, a w końcowym rozrachunku nie pomaga także wadliwy anti-cheat, przez którego gracze uciekają właśnie na platformę typu Faceit. Gra jest nadal na wczesnym etapie, więc z pewnością nie jest jeszcze za późno, aby wprowadzić kilka istotnych poprawek, mające niebagatelny wpływ na rozwój w późniejszym czasie.