Skiny z konkursu Sny i Koszmary, które nie wyjdą w nowej skrzynce
Niedawno zakończył się konkurs “Sny i Koszmary”, w ramach którego Valve wyłoniło kilkunastu najlepszych twórców. Ich prace zostaną umieszczone w najnowsze skrzynce, która według obietnic ma ukazać się jeszcze w tym roku. Czy rzeczywiście tak będzie? Wszystko wskazuje na to, że tak.
Prac przesłanych do warsztatu CS:GO było całe multum. Jury z pewnością nie miało łatwo, aby wyselekcjonować zaledwie siedemnaście skórek, które przy okazji wynagrodzą autorów skinów honorarium w wysokości 100 tysięcy dolarów. Jakimi kryteriami posługiwali się pracownicy Valve? Tego nie wie nikt. Pozostało się jedynie domyślać lecz patrząc na finałowe projekty - możemy czuć mały niedosyt.
Okazuje się bowiem, że w warsztacie zalega pełno prac, które z jakiegoś powodu nie zostały wybrane w konkursie, a prezentują dużo większy poziom, jeśli mówimy o walorach estetycznych. Jakie są zatem najlepsze skiny z konkursu “Sny i Koszmary”, których nie zobaczymy w nadchodzącej skrzynce?
AK-47 | Illusion
Praca autorstwa duetu “Apel” oraz “ilseharting”. Patrząc na niego pod kątem CS:GO, jest to kwintesencja interesującej skórki. Jaskrawe, rzucające się w oczy kolory, motyw, który często spotykany jest w grze (może nie do końca w identycznej formie, jednak z podobnym przekazem), a przede wszystkim ładna wizualnie. Broń, której nikt na serwerze by się nie powstydził. Zapewne byłaby jakości czerwonej i kosztowała - przynajmniej z początku - całkiem sporo, jednak moim subiektywnym zdaniem, mogłaby być warta tych “większych” pieniędzy.
MP9 | Dreaming Of The Unicorn
Czegoś tej skórce brakuje? Moim zdaniem absolutnie nic. Autorem projektu jest ponownie “Apel”, tym razem w parze z “Maloo”. Obaj twórcy lubują się w skinach CS:GO, zatem pewnie nie raz zobaczymy jeszcze jakiś koncept od tej dwójki. Motywem przewodnim tej MP9 jest oczywiście jednorożec, któremu dobrano adekwatne barwy, wszak od zawsze kojarzy się z różowym stylem. Jest nawiązaniem, któremu bliżej zdecydowanie do pięknego snu, aniżeli koszmaru. Tak czy inaczej ta ilustracja - póki co - nie zostanie wprowadzona w nadchodzących aktualizacjach.
USP-S | Darkwing
Wchodzimy w bardziej klimatyczny region. Takim pomysłem popisał się użytkownik posługujący się ksywą “blossomalex”. “Darkwing”, a więc w wolnym tłumaczeniu “ciemne skrzydło” to zapewne jeden z koszmarów, które autor miewał w swoich snach. Koncepcja raczej nie wzięła się znikąd i doskonale przedstawia coś w rodzaju mrocznej bestii. Została zaaranżowana w bardzo kreskówkowy, rysunkowy sposób, a to tylko ukłon w stronę graczy CS:GO, którzy takie skiny lubią najbardziej. Dodatkowo ognista czerwień na tylnej części pistoletu to z pewnością wielka zaleta. Szkoda, że nie zobaczymy tej broni w grze.
FAMAS | Wrath of Osiris
Czy nie pisałem wcześniej, że niejaki “Apel” jest maniakiem skinów w Counter-Strike: Global Offensive? Dokładnie tak, to znów on jest autorem tej broni. Tym razem postawił na nieco bardziej stonowany design, można by rzec klasyczny. Oczywiście nadal pozostajemy w klimacie koszmarów, bowiem nazwa - “Gniew Ozyrysa” - sugeruje o egipskich złych snach. Przy okazji warto zaznaczyć, że byłaby to już kolejna skórka z nawiązaniem do mitologii egipskiej, a konkretniej do bogów. Niestety, w rankingu jury uplasowała się znacznie niżej od reszty skinów, co w efekcie pozbawiło ją szans na wygranie konkursu.
USP-S | The Curse
Choć może nie najładniejszy, subiektywnie muszę stwierdzić, iż najlepiej obrazuje koszmar wszystkich graczy CS:GO. Praca autorstwa “Brighty97” to genialnie kreatywne podejście do tematu. Wszyscy możemy utożsamić koszmar z dziwną bestią czy kreaturą. Co jednak, kiedy te wszystkie negatywne emocje są związane bezpośrednio z grą? Wynik 0:16, przegrany clutch, zabójstwo przez cheatera i wiele, wiele innych, które tylko przyprawiają o zawrót głowy. To właściwie idealne podsumowanie tej ciemnej, złej strony naszych snów.