To już pewne! Counter-Strike 2 z nowym silnikiem zastąpi CS:GO!

 

Spekulacje trwające od wielu lat zakończone. Valve rozwiało wszelkie wątpliwości i za sprawą licznych materiałów wideo poinformowało społeczność CS:GO, że już niebawem światło dzienne ujrzy nowy Counter-Strike 2 z silnikiem Source 2.

 

CS 2 był marzeniem wszystkich. Szczegóły o planowanej zmianie silnika gry mają genezę sięgającą wiele lat wstecz i tak naprawdę niewielu liczyło na to, że to właśnie w tym roku dostaniemy od deweloperów CS:GO całkiem nowy produkt, jednak ślady w bazie danych Counter-Strike: Global Offensive pojawiały się od dobrych kilku tygodni, a znani insiderzy sceny CS’a tylko podjudzali społeczność wpisami o nadchodzących nowościach.

 

Kres plotkom postawiło samo Valve, które dzisiaj opublikowało na Twitterze filmy ukazujące nowego Counter-Strike 2 ze wszystkimi zmianami. Jesteście ciekawi, jak wygląda CS 2?

 

 

Zmiany na mapach w CS 2

Przede wszystkim gruntowną zmianę przejdą wszystkie mapy znane z CS:GO. Odrestaurowane zostaną wszystkie tekstury i zostaną przeniesione na nowy silnik, dzięki czemu będą wyglądać jeszcze bardziej realistycznie. Zobaczcie, jak taka zmiana będzie wyglądać na przykładzie mapy Nuke.

 

 

Jak zapowiadają deweloperzy, część lokacji zostanie przerobiona całkowicie, a reszta przejdzie spore ulepszenia. Tyczy się to właśnie powyższego zdjęcia, z kolei np. Overpass zostanie zaprojektowany od zera z przystosowaniem do nowego silnika.

 

 

Dynamiczny dym

Czegoś takiego raczej nikt się nie spodziewał. Mogliśmy się domyślać, że smoke’i będą wyglądać nieco inaczej, jednak informacja o tym, że granat dymny będzie mógł wejść w interakcje z innymi zdarzeniami w grze to kompletna nowość. Pojawi się możliwość wytworzenia luki, która może zdradzić pozycję przeciwnika. Już teraz widać, że będzie to totalny gamechanger, który każda z profesjonalnych drużyn będzie chciała wykorzystać. Poniższy film ukazuje, jak wyglądać będą granaty dymne w CS 2.

 

 

Koniec z tickrate?

W przypadku serwerów Valve tickrate zawsze wynosił 64, natomiast na zewnętrznych portalach można się było spotkać z wartością 128. Co to oznacza w przypadku Counter-Strike 2? Kompletnie nic, bowiem jak zapewniają deweloperzy gry, częstotliwość aktualizacji serwera nie będzie mieć znacznia. - Do tej pory serwer sprawdzał stan świata gry w odrębnych odstępach czasowych, czyli „tyknięciach” zegara serwera. Aktualizacje zajmujące mniej niż jedno takie tyknięcie są sercem Counter-Strike 2 i dzięki tej architekturze serwery znają dokładny moment rozpoczęcia ruchu, wystrzału z broni czy też rzutu granatem. Dzięki temu, niezależnie od częstotliwości aktualizacji, wasze poruszanie się i strzelanie będzie równie płynne, a wasze granaty będą zawsze lądować w ten sam sposób. Jeśli nie wiecie, na czym to dokładnie polega, wszelkie wątpliwości rozwieje poniższy materiał.

 

 

 

Nowa grafika

To było oczywiste. Nowy silnik musiał wprowadzić nową grafikę, a ta objawi się jeszcze ładniejszym widokiem na poszczególnych mapach. Zmianie ulegną wszelkie powierzchnie, ale przede wszystkim gra będzie dużo jaśniejsza i bardziej przejrzysta. Oprócz rekonstrukcji map pojawią się zupełnie nowe efekty dla eksplozji, światła i strzałów oraz interface pasujący do nowej edycji. Jak to wygląda? Pod tym linkiem znajdziecie kilka interesujących gifów.

 

 

Co ze skinami?

Na całe szczęście w tym temacie nie zmieni się nic. Wszystkie skiny znane z CS:GO zostaną przeniesione do CS 2, ale według Valve będą prezentowały się jeszcze lepiej dzięki oświetleniu i materiałom z silnika Source 2. - Prócz obsługi starszych modeli i wykończeń, wszystkie standardowe bronie otrzymały ulepszone modele w wysokiej rozdzielczości, na czym skorzystają niektóre wykończenia broni.

 

 

 

Kiedy pojawi się Counter-Strike 2?

Wszystkie te informacje brzmią pięknie, ale kiedy tak naprawdę będzie można samemu pobawić się w nowym środowisku? Według oficjalnej zapowiedzi, pełnoprawna gra Counter-Strike 2 pojawi się latem 2023 roku. Do tego czasu odbywać się będą beta testy, w których udział wezmą ci gracze, którzy spełnią normy podyktowane przez Valve. Więcej szczegółów deweloperzy podadzą już niebawem.

 

fot. Valve